Grób Dragona
Jest śladem pochodzącym z czasów "potopu szwedzkiego". Grób dragona związany jest z potyczką, jaka rozegrała się w Korzeniowie (1656), podczas pacyfikacji tutejszych własności. Było to prawdopodobnie typowe działanie represyjne ze strony szwedów, skierowane przeciwko nieposłusznemu dziedzicowi Korzeniowa. Wysłany przez szwedów oddział jatarski został zaskoczony przez dragonów podczas palenia palenia wsi. Na pomoc dragonom przybyli tutejsi chłopi uzbrojeni w kosy. Rajtarzy ponieśli znaczne straty i zostali zmuszeni do ucieczki. Podczas potyczki śmiertelnie został ranny dowódca dragonów - Tłocki. Pochowano go na leśnym uroczysku przy rozstaju dróg, a miejsce pochówku oznaczono krzyżem. Uroczysty pogrzeb poległego w nierównej walce oficera odbył się po 344 latach. W ten sposób mieszkańcy Korzeniowa oddali po latach hołd żołnierzowi, który kiedyś ocalił wieś.
Miejsce to dawniej niedostępne, otoczone podmokłymi lasami, było schronieniem dla partyzantów w okresie 1 wojny światowej. Na polanie obok Grobu Dragona, przy kapliczce szalkowej umocowanej na drzewie, odbywały się msze polowe dla partyzantów.
« poprzednia | następna » |
---|